Dom kotów i Agnieszki

Marcelina

czarna szylkretka

genialna przyjaciółka

hodowla: Koty Selin*PL

Siostra Michaliny, Marcelina, jest absolutnie niezwykłym kotem. Ma w sobie ogromną ilość empatii, doskonale rozumie i czyta moje nastroje i emocje. Jest moją najlepszą przyjaciółką (i ulubienicą), jej  intensywne spojrzenie wyraża ludzką głębię. Marcelina to bardzo czuły kot. Ma ogromne zapotrzebowanie na mizianki i bliskość człowieka i tworzy niezwykle silną więź. Marcelina to również bardzo bystra kotka, wszystko pojmuje w lot. Kiedy była młodym łobuziakiem, miała ksywkę „mistrz zbrodni”. Nic się nie ukryje przed jej wzrokiem i jej zwinnymi, kolorowymi łapkami. Uwielbiam jej pyszczek z cudną plamką na środku. Mówię o niej, że jest ślicznie “naciapana”.

Michalina miała przyjechać do mnie sama. Początkowo nie brałam pod uwagę drugiego kota. Jednak wciąż wspominałam Puchatka i Prosiaczka, ich figle, psoty i radosne dzieciństwo. Pomyślałam, że robię błąd skazując Michalinę na samotność i brak towarzysza do zabaw. Michalina miała dwie przecudnej urody również szylkretowe siostry. Było już jednak za późno, obie miały zaplanowaną przyszłość. Dosłownie na kilka dni przed przyjazdem Michaliny do mnie okazało się, że jest wolna jej siostra Marcelina. Podjęłam decyzję natychmiast. W ten sposób przyjechały obie: Michalina i Marcelina. 

Muszę przyznać, że to właśnie do Marceliny przylgnęłam bardziej, a właściwie ona przylgnęła do mnie. Jej siostra, Michalina, okazała się damą i księżniczką. Jako małe kocię nie życzyła sobie poufałości. Marcelina z kolei chciała być jak najbliżej, układała się wokół mojej szyi, lizała mnie po twarzy i zasypiała wtulona we mnie. I tak jest do teraz, Marcelina jest zawsze przy mnie, zawsze obok. Lubi ugniatanie i przytulanki, czułości i pocałunki. Liże moje ręce, podgryza delikatnie palce, układa moje włosy. Marcelina jest ciekawska, figlarna, bystra i pełna życia, ale to także bardzo wrażliwa kotka, o złożonej psychice, która bardzo wszystko przeżywa.

Scroll to Top