
Agnieszka Domosławska
Kocia matka i twórca profilu na Facebooku Koty u Agnieszki, którego sukces zachęcił mnie do założenia tej strony. Na co dzień lektor języka angielskiego. Możecie usłyszeć mój głos po angielski na filmikach w sekcji Angielski z kotami. Skończyłam filologię polską i angielską, mam doktorat z zakresu literaturoznawstwa. Koty są radością mojego życia. Przez wiele lat miałam dachowce, ostatni z nich, 20-letni Prosiaczek odszedł niedawno. Był diabetykiem i przez 10 lat nasze życie wypełniała rutyna pomiarów glukozy i podawania insuliny. To z uwagi na niego zdecydowałam się na maine coony, łagodną i przyjacielską rasę. Maine coony są spokojne, zrównoważone i czułe. Wspaniali towarzysze przy lekcjach, z sercem na łapie do każdego. Nigdy wcześniej nie myślałam, że będę mieć tak liczną kocią rodzinę. Nigdy też nie sądziłam, że będę tak szczęśliwa jak teraz otoczona bezwarunkową miłością.
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o nas, zapraszam do sekcji FAQ, znajdziecie tam odpowiedzi na wiele pytań. Zapraszam również do czytania książki, którą piszę. Jest to historia kocia i moja własna, dostępna w tej chwili na Facebooku. Kotoksiążka to opowieść o przetrwaniu i ocaleniu, zanurzona w historii i teraźniejszości. Rolę interludii pełnią w niej dialogi moich kotów. Koty są postaciami w tej opowieści, bo dla mnie są jak ludzie, mają skomplikowane charaktery i skomplikowane relacje społeczne. Kotoksiążka wciąż się pisze, pisze ją życie i interakcja z naszymi fanami w komentarzach.
Więcej informacji o moich lekcjach angielskiego i podejściu do nauczania możecie znaleźć na stronie Angielski u Agnieszk
Mam w życiu dwie miłości. Pierwszą jest język angielski. Uwielbiam historię i kulturę Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych, ale także podejście do życia anglosasów. Język to coś więcej niż tylko narzędzie komunikacji, to sposób postrzegania świata. Przez większość dnia komunikuję się po angielsku, większość moich kontaktów z ludźmi odbywa się w tym języku. Mówiąc po angielsku uruchamiam inną stronę mojej osobowości. Tą jaśniejszą i bardziej pozytywną. Angielski jest jak terapia, działa uzdrawiająco. Przeczesuje moje myśli, wpuszcza światło i zmusza do uśmiechu. Uczy dystansu do siebie i świata.
Drugą, a właściwie pierwszą i najważniejszą, moją miłością są koty. Zawsze kochałam zwierzęta. Miałam w życiu różne. Ostatnie dwadzieścia lat spędziłam w towarzystwie kotów. Najpierw dachowego Prosiaczka i Puchatka, wziętych ze schroniska, potem pojawiły się maine coony. W różnych miejscach na tej stronie wspominam moje kochane towarzyszki, trikolorkę, Puchatka i krówkę, Prosiaczka. Teraz mam moją wielką kocią rodzinę maine coonów. Miłością do niej dzielę się robiąc filmy i zdjęcia, to tak naprawdę dzięki nim zaczęła się moja przygoda z mediami społecznościowymi. Jesteśmy na Facebooku, Instagramie i YouTubie. Cieszę się, że mogę opowiadać o nich i pokazywać je światu. Z miłości do nich powstała ta strona.







